Kuchnia bułgarska

Na wiosnę, która w Bułgarii zaczyna się w kwietniu, na targu pojawiają się nowalijki, a wśród nich niejadana w Polsce pokrzywa, z której przyrządza się zupę pokrzywową. Zupa pokrzywowa, oprócz swoich niewątpliwych walorów smakowych, jak mówią Bułgarzy, „oczyszcza krew” i przywraca siły po mroźnej zimie. Liście pokrzywy należy drobno posiekać i przysmażyć na patelni, dodać masło, cebulę i mąkę, trochę posolić, zalać gorącą wodą i zagotować. Tuż przed końcem gotowania dolać mleka i zdjąć z ognia. Podaje się ją z jajkami ugotowanymi na twardo. Pod koniec kwietnia, kiedy to rozpoczynał się czas wypasu owiec (dzień św. Jerzego), po raz pierwszy w roku jedzono pieczone przy ognisku jagnię. Przed zabiciem musiało być specjalnie karmione otrębami, solą i trawą. Najczęściej nie dodaje się już wtedy do mięsa żadnych przypraw, a i tak ma wspaniały aromat i smak.

Jesień przynosi z sobą prawdziwe bogactwo warzyw i owoców. Lato bułgarskie trwa do końca września, a potem jeszcze są długo ciepłe dni jesieni, nazywane cygańskim latem. Jest to czas, kiedy kupuje się liście winogronowe na gołąbki, olbrzymią czerwoną paprykę, małą czuszkę, paprykę pomidorową, pomidory, bakłażany i najbardziej okazałe arbuzy. Ze wszystkich tych wspaniałych warzyw przygotowuje się na zimę turszi, czyli kwaszonki. Kwaszone warzywa układa się na przemian, oddzielają je sparzone liście winogron, a potem należy zalać octem winnym lub wodą z solą. Tak przyrządzone, służą do gotowania potraw lub jako samodzielna potrawa przez całą zimę.

Na świecie, np. we Francji, znane są bułgarskie przetwory mleczne, głównie jogurty i sery. Jogurty bułgarskie są zupełnie inne niż te, które znamy; są o wiele bardziej gęste i tłuste od polskich, właściwie należy jeść je łyżeczką, a nie pić. Z serów natomiast turyści i smakosze najbardziej zachwycają się serem kaszkawał. Z przygotowaniem tego rodzaju sera wiąże się wiele reguł, które należy zachować. W ściśle określony sposób powinien odbywać się wypas owiec. I tak rano owca powinna zjadać białą koniczynę, w południe trawę z dodatkiem mleczu i żarnowca, po południu powinna skubać sobie wonne zioła. Mleko tak wykarmionej owcy trzeba podgrzać i miesić rękami. Potem umieszcza się je w formach i pozostawia w jaskiniach górskich, aby ser dojrzał. Oczywiście dziś już nikt tak sera nie wyrabia, kaszkawał produkowany w fabrykach jest tak samo smaczny, ale – jak twierdzą Bułgarzy – czegoś jednak mu ’ brak. Taki ser często podaje się na gorąco. Obtoczone w jajku kawałki sera smaży się na patelni na rozgrzanym ogniu, uważając, aby się nie przysmażył, i podaje się go na rozgrzanych talerzach. Warto spróbować.

Należy wspomnieć jeszcze o typowo bułgarskim napoju, którego inne narody w ogóle nie znają – nazywa się boza. Jest to napój, który robi się z prosa, kukurydzy i drożdży i ma ogromne wartości odżywcze, a także skutecznie gasi pragnienie. Raczej nie smakuje obcokrajowcom, natomiast Bułgarzy uwielbiają ten napój. Często pija się także jogurt rozrobiony z wodą mineralną oraz bułgarskie wody mineralne.

Napoje

W Bułgarii produkcja wina jest starożytną tradycją sięgającą swoimi początkami IX w. p.n.e. Dzisiaj Bułgaria jest jednym z pięciu czołowych eksporterów wina czerwonego (Cabernet, Gamza, Mawrud, Mełnik, Merlot, Otel, Pamid i Trakija) i białego (Chardonnay, Ewksinowgrad, Galatea, Misket, Riesling oraz Tamianka).

Bułgarzy lubią śliwową i rakiję (mocna wódka pędzona ze śliwek). Należy pamiętać, że to są mocne alkohole! Najlepsze bułgarskie piwa to Zagorka ze Starej Zagory, Astika z Chaskowa i Szumensko piwo z Szumenu. Wszelkie napoje alkoholowe są w Bułgarii tanie.

Bułgarskie soki owocowe (morelowy, brzoskwiniowy, śliwkowy) eksportowane są do całej Europy. Wszędzie można kupić dobrą kawę turecką czy espresso, podawaną czasami z sokiem. Boza to gęsty napój ze sfermentowanego prosa lub kukurydzy, sprzedawany w piekarniach.

Pages: 1 2